Musze przyznac ze pan Ian McNeice to bardzo pracowity aktor i zadnej roboty sie nie brzydzi, w jego nad wyraz bogatej filmografii odnajdujemy produkcje od "TOP Secret" poprzez "Rzym" az do "Dnia Żywych Trupów". Ave!
Sporo tu pochwał pod adresem tego aktora ale ja, przypominając Go sobie z serialu "Doc Martin", mam jedną uporczywą myśl o tym, że powinien zadbać o zdrowie i zająć się swoją chorobliwą nadwagą.