Była jedyną królową, która została księżną, a zmiana tytułu wcale nie oznaczała degradacji, lecz przeciwnie - ukoronowanie bajkowej drogi do sukcesu. Z władczyni sztucznego, celuloidowego świata, przeobraziła się w panią na dworze Grimaldich, rządzących Księstwem Monako od trzynastego stulecia. Tak oszałamiające wzloty kończą się szczęśliwie tylko w kinie. Grace urodziła się jako trzecie z czworga dzieci syna emigrantów, murarza Jacka Kelly'ego i jego żony Margaret. Ojciec zaszczepił jej ducha współzawodnictwa i wiary we własne siły. W roku 1951 dostała rolę żony
Gary Coopera w filmie "
W samo południe". Dzieło stało się przełomem w dziejach westernu, a Grace Kelly najbardziej obiecującą gwiazdą w Hollywood. Sławę przyniosło jej "
Okno na podwórze"
Alfreda Hitchcocka. W 1955 roku otrzymała Oscara za rolę w "
Dziewczynie z prowincji". Zdjęcia do "
Złodzieja w hotelu" zaprowadziły Grace na południe Francji. Księstwem Monako władał 31-letni
książę Rainier, kawaler poszukujący żony. Władca miał szczęście - spotkał Grace. W styczniu 1956 roku
Rainier i Grace ogłosili zaręczyny, w kwietniu odbył się bajkowy "ślub stulecia". Nie było to jednak wesele Kopciuszka. Aktorka zyskała tytuł, a równocześnie przydała księstwu, postrzeganemu jako nieco operetkowe, splendoru, szacunku, rozgłosu, pieniędzy i wbrew kreowanej na ekranie "lodowatości" - ciepła. Los okazał się okrutny. W 1982 roku samochód księżnej, którym jechała z córką, wypadł z górskiej drogi i roztrzaskał się w przepaści.