Mohamedou Ould Slahi (Tahar Rahim) wiódł spokojne życie w rodzinnej Mauretanii do dnia, gdy amerykańskie służby uprowadziły go wprost z rodzinnej uroczystości. Początkowo przekonany, że padł ofiarą nieporozumienia, Mohamedou wkrótce trafia do więzienia dla oskarżonych o terroryzm w niesławnej bazie Guantanamo. Poddawany fizycznym i
Nie, żebym miała zarzuty do pracy reżyserskiej czy aktorskiej. Film jest naprawdę dobrze zrealizowany, ale to historia w nim opowiedziana czyni go naprawdę wartym obejrzenia. I niby nic nowego. O stosowanych w Guantanamo nieludzkich torturach usłyszeliśmy już wiele lat temu. O tym, że rząd USA za różnych prezydentów...
więceja tak banalnie skrojona. Długo się rozkręca, temperatura letnia, postacie drewniane, grubo ciosane, mamy złych i szlachetnych Amerykanów... Dopiero przed końcem widz dostaje trochę obuchem, ale w finale jest znów ckliwie, naiwnie, jest patosik, a naprawdę porusza dopiero to, co w napisach... I tak zamiast...
... i nie słyszeli co Jankesi od lat wyprawiają w Gitmo. Owiane złą sławą miejsce o wszelkich znamionach współczesnego obozu koncentracyjnego plus wspomnienia człowieka, który spędził w nim 14 wiosen? Typowo nadająca się pod ekranizację historia, która w rękach sprawnych filmowców mogłaby być niezłym thrillerem o...
Film niezły i na pewno warty zobaczenia,ale bez rewelacji,czegoś mi tu zabrakło by mnie ten film bardziej poruszył - może to wina realizacji a może tematyki? - przecież każdy zdaje sobie sprawę co tam Jankesi wyrabiają w tym Guantanamo także element zaskoczenia odpada - szczerze to myślałem,że mocniejsze będą te...